Wzrost stężenia dwutlenku węgla oraz innych gazów cieplarnianych spowodowany działaniem człowieka skutkuje nagrzewaniem się naszej planety – to wniosek, o którym naukowcy mówią od lat. Z każdym kolejnym raportem naukowym jesteśmy bardziej pewni scenariuszy na przyszłość oraz skutków, jakie niesie ze sobą globalne ocieplenie. Rosnąca średnia temperatura Ziemi oznacza szereg negatywnych zmian klimatycznych dotykających codziennie każdego z nas, niezależnie od miejsca zamieszkania.
Pod koniec lutego 2022r. Międzyrządowy Zespół ds. Zmiany Klimatu (Intergovermental Panel on Climate Change, IPCC1) opublikował raport pt. „Zmiana klimatu 2022: Konsekwencje, adaptacja i podatność”, który jest drugą częścią większego, szóstego już raportu IPCC (AR6) podsumowującego obecny stan wiedzy na temat zmiany klimatu. Raport przygotowało 270 autorów reprezentujących 67 krajów, którzy pracując nad publikacją przeczytali 34 tys. artykułów naukowych i odpowiedzieli na 62 418 komentarzy recenzentów. Dokument uzyskał akceptację przedstawicieli rządów ze 195 państw.
W każdym raporcie naukowcy jasno podkreślają, że zmiana klimat jest problemem globalnym, a z konsekwencjami muszą liczyć się mieszkańcy każdej szerokości geograficznej. Raport nie pozostawia złudzeń. Cała Europa, więc również Polska, musi być gotowa na adaptację do czterech głównych zagrożeń:
Częstsze i silniejsze fale upałów, które w szczególności uderzą w gęsto zabudowane ośrodki miejskie (tzw. miejskie wyspy ciepła). W Polsce ekstremalne temperatury są bezpośrednią przyczyną niemal trzech tysięcy zgonów rocznie. Dalszy wzrost średniej temperatury przyczyni się do znacznego obciążenia służby zdrowia i pogorszenia warunków pracy oraz jakości życia Polaków. Rosnąca temperatura będzie niosła ze sobą kolejne negatywne skutki ekonomiczne. Zwiększy się zapotrzebowanie na energię, konieczne mogą być zmiany infrastrukturalne związane z instalacją systemów klimatyzacji. Dodatkowo występować będą przerwy w dostawie prądu. Fala upału to również wzmożone zagrożenie pożarowe.
Susza to problem uderzający w rolnictwo i przekładający się na negatywne skutki ekonomiczne. Przyrost temperatury oznacza coraz to wyższe ceny żywności. To w konsekwencji doprowadzi do zmniejszenia podaży na wiele produktów oraz postępującego głodu i niedożywienia. W Polsce plony podstawowych roślin uprawnych mogą zmniejszyć się nawet do 50% w skali roku.
Niedobory wody pitnej dla mieszkańców. Polska już teraz ma jedne z najniższych zasobów wodnych na mieszkańca w Unii Europejskiej. Największe niedobory wody w Polsce występują od Ziemi Lubuskiej, poprzez Wielkopolskę i Mazowsze, aż po Lubelszczyznę i część Pojezierza Mazurskiego. Jednak wraz ze wzrostem globalnej temperatury problem zacznie dotykać każdą gminę w Polsce. Szacuje się że około 15 milionów Polaków będzie doświadczać w jakimś stopniu niedoborów wody.
Intensywne opady, ulewy oraz sztormy co doprowadzi do częstszych powodzi oraz podnoszenia się poziomu morza. Oznacza to mniejszy opad śniegu i krótkotrwałe, lecz bardzo intensywne opady deszczu. Ulewne deszcze oraz powodzie będą pogarszały jakość wód w Polsce co pogłębi problem z dostępnością do wody pitnej, doprowadzi do rozwoju większej ilości chorób oraz bezpośrednio wpłynie na rolnictwo. W przypadku ocieplenia globalnej temperatury o 3℃, wysokość strat ekonomicznych związanych z powodziami oraz liczba poszkodowanych w związku z nimi osób może wzrosnąć w Polsce nawet dziesięciokrotnie. Na ten moment blisko 210 tys. Polaków zamieszkuje tereny zagrożone poprzez podnoszący się poziom morza. Liczba ta może zwiększyć się o kolejne kilkadziesiąt tysięcy osób. Powodzie będą również wiązały się z koniecznością przesiedleń ludności.
Bezpośrednią przyczyną wzrostu globalnej temperatury jest emisja gazów cieplarnianych do atmosfery, za którą bezdyskusyjnie odpowiada człowiek, np. poprzez spalanie węgla, ropy i gazu. Stosujemy wysokoemisyjne technologie, produkujemy więcej niż potrzebujemy, na każdym kroku degradujemy planetę.
W AR6 czytamy, że globalna temperatura podniosła się już o niespełna 1,1 (0,95-1,20)°C względem epoki przedprzemysłowej. Próg 1,5°C osiągniemy w przeciągu kolejnych 20 lat. Przy obecnej polityce i zobowiązaniach w zakresie emisji gazów cieplarnianych Ziemia może się ocieplić aż o około 2,6-2,7°C do 2100 roku.
Według raportu, wraz ze wzrastającym globalnym ociepleniem, wysokim ryzykiem wyginięcia zagrożone będzie aż 48% różnych ekosystemów lądowych.
Przy ociepleniu o 2°C lub wyższym, zagrożenia dla bezpieczeństwa żywnościowego ludzi mogą prowadzić do klęski głodu. Szczególnie w Afryce Subsaharyjskiej, Azji Południowej, Ameryce Środkowej i Południowej oraz w małych krajach wyspiarskich.
Ponadto, skutki zmian klimatycznych i ryzyko z nimi związane staną się prawdopodobnie „coraz bardziej złożone i trudniejsze do opanowania”. Liczne zagrożenia – od susz i pożarów po podnoszenie się poziomu morza i powodzie – będą występować jednocześnie. To wszystko może doprowadzić dodatkowo do konfliktów społecznych oraz wzmożonej migracji ludności. Autorzy raportu, biorąc pod uwagę różnice kulturowe, ostrożnie podchodzą do tematu migracji. Bank Światowy prognozuje, że zmiana klimatu może zmusić do migracji wewnętrznych aż 216 mln osób z sześciu najbardziej narażonych regionów świata do 2050 roku.
We wszystkich rozważanych scenariuszach emisji globalna średnia temperatura powierzchni Ziemi będzie nadal rosła, przynajmniej do połowy stulecia.
Autorzy raportu jasno podkreślają, że bez zdecydowanych redukcji emisji gazów cieplarnianych nie zatrzymamy ocieplenia na poziomie 1,5℃. Adaptacja z każdą kolejną dziesiątą stopnia będzie coraz trudniejsza do wdrożenia oraz niosąca nieodwracalne już skutki w naszych ekosystemach.
Obecnie istniejące plany adaptacji nie są wystarczające aby ograniczyć wszystkie ryzyka. Raport nie pozostawia decydentów bez rekomendowanych działań. Jednak zatrzymanie ocieplania się klimatu wymaga przede wszystkim obniżenia emisji CO2 do zera netto oraz szybkich i trwałych redukcji emisji metanu oraz pozostałych gazów cieplarnianych.
Międzyrządowy Zespół ds. Zmiany Klimatu (Intergovermental Panel on Climate Change, IPCC ) to ciało doradcze ONZ, w którym działa kilkadziesiąt naukowców – wolontariuszy z całego świata. Zadaniem Zespołu jest dostarczanie najbardziej aktualnej wiedzy o zmianie klimatu i sposobach adaptacji. Raporty IPCC opierają się na wnioskach opublikowanych wcześniej w recenzowanych pracach naukowych. Przedstawiają nie tylko informacje dotyczące konkretnych trendów czy zjawisk, ale też uwagi na temat ich wiarygodności.
Bank Millennium S.A. jest przedsiębiorstwem, które od lat świadomie podejmuje działania środowiskowe. Od 2011 r. Grupa Banku Millennium raportuje informacje dotyczące jej wpływu na środowisko, w tym dane dotyczące emisji gazów cieplarnianych. Bank przykłada dużą wagę do badania i obniżania poziomu emisyjności nieruchomości zajmowanych w związku z prowadzoną działalnością, stale wprowadza przyjazne środowisku rozwiązania w swoich centralach.
W tym roku został także otwarty modelowy ekologiczny oddział Banku Millennium – współpraca Climate Strategies Poland z Bankiem polegała na obliczeniu efektu redukcji emisji gazów cieplarnianych po zmianie lokalizacji placówki i otwarciu jej w nowym miejscu i w nowej, przyjaznej środowisku formule.
Głównym powodem, dla którego Bank Millennium zgłosił się do naszej Fundacji było:
Granice organizacyjne wykonanych obliczeń emisji gazów cieplarnianych objęły jedną, średniej wielkości placówkę Banku Millennium S.A., która zmieniła swoją lokalizację.
W celu obniżenia zużycia mediów zostały zastosowane m.in.
Redukcja śladu węglowego została policzona dla dwóch oddzielnych rodzajów działań:
1. Obniżenia zużycia mediów w nowej placówce,
2. Wyboru ekologicznych rozwiązań w nowej placówce przy zakupie mebli oraz materiałów wykończeniowych.
Ślad węglowy wzięty pod uwagę w projekcie objął wszystkie bezpośrednie i pośrednie emisje, z wyjątkiem tych pochodzących z działań wyłączonych.
Świadomy wybór rozwiązań proekologicznych na każdym etapie prac wykończeniowych w nowej placówce, razem z redukcją zużycia energii, innych mediów oraz zakupem zielonej energii elektrycznej, pozwoliły na redukcję emisji gazów cieplarnianych o ponad 70% w skali roku. W przypadku jednej placówki Banku to redukcja o prawie 39 ton ekwiwalentu dwutlenku węgla rocznie. To tyle, ile zaoszczędziłoby 26 osób przesiadając się na rok z samochodu na rower.
Współpraca z naszą Fundacją zagwarantowała klientowi:
Bank Millennium S.A. wprowadził w nowej placówce szereg rozwiązań mających na celu redukcję emisji gazów cieplarnianych. Część z nich dotyczyła redukcji zużycia mediów (energii elektrycznej, ogrzewania, wody, etc.), a część jednorazowych działań – takich jak np. wybór ekologicznych materiałów wykończeniowych czy mebli z recyclingu. O ile Bank dysponował danymi operacyjnymi zużycia mediów, o tyle producenci materiałów wykończeniowych nie zawsze potrafili podać ślad węglowy swoich produktów. Należy pamiętać, że poprawne i kompletne dane to nadrzędne informacje potrzebne do obliczania śladu węglowego, a dopiero ich odpowiednie zestawienie może stanowić podstawę do wdrażania strategii redukcyjnych. Przygotowane przez Fundację narzędzie do samodzielnego obliczania śladu węglowego stanowi szablon do zbierania i analizowania niezbędnych danych. Dzięki niemu Bank będzie mógł śledzić emisje w innych swoich placówkach i w rezultacie stale redukować emisje gazów cieplarnianych.
„W liczeniu redukcji śladu węglowego ważne jest żeby nie porównywać „jabłek do gruszek”, a „jabłka do jabłek”. Dlatego tak ważne jest określenie granic systemu oraz dokładne sprecyzowanie parametrów. W tym przypadku była to placówka Banku przed i po zmianie lokalizacji. Uwzględniliśmy takie wielkości jak np. ilość pracowników pracująca stale w danej placówce, ilość obsługiwanych klientów w określonym czasie, ilość godzin otwarcia placówki, które gdyby uległy zmianie również wpłynęłyby na obniżenie śladu węglowego. Zarówno klientowi, jak i Fundacji zależało na policzeniu realnej redukcji wynikającej z wdrożenia działań mających na celu obniżenie zużycia mediów oraz ze zmiany na energię elektryczną ze źródeł odnawialnych.”
Jednym ze sposobów pokazania i weryfikacji środowiskowej polityki firmy jest raportowanie wyników emisyjności i działań proklimatycznych w raportach Carbon Disclosure Project (CDP). Takie raportowanie pomaga zmierzyć postępy, ale też pokazuje pozycję firmy na tle danej branży, czy firm podobnej wielkości, zarówno w Polsce, jak i w Europie, czy na świecie.
Carbon Disclosure Project to działające we wszystkich sektorach, międzynarodowa organizacja pozarządowa, która działa w imieniu globalnych inwestorów na rzecz budowania gospodarki niskoemisyjnej. Organizacja ta stworzyła globalny system ujawniania informacji środowiskowych dla firm oraz miast i regionów umożliwiający:
CDP tworzy raporty, które mają motywować i uświadamiać o konieczności podejmowania działań pro-środowiskowych związanych ze zmianami klimatu, bezpieczeństwem wodnym i wylesianiem.
Przedsiębiorstwo, które liczy ślad węglowy, może zgłosić swój wynik jak i inne kwestie dotyczące swoich emisji gazów cieplarnianych do opublikowania ich w raportach generowanych przez Carbon Disclosure Project. Do tej pory swoje wyniki opublikowało około 10 tysięcy zaangażowanych klimatycznie firm, miast i regionów, w tym największe marki i metropolie na świecie.
Raport Firm: https://www.cdp.net/en/companies/companies-scores
Raport Miast: https://www.cdp.net/en/cities/cities-scores
Ujawnianie wyników w ramach Carbon Disclosure Projekt niesie za sobą także wiele korzyści. Nie tylko wizerunkowych, ale również operacyjnych i biznesowych.
Ujawnianie informacji niefinansowych staje się warunkiem wstępnym, aby być notowanym na giełdach i obowiązkowym dla zamówień publicznych i inwestycyjnych.
Raportowanie w CDP może poprawić również Twoje wyniki na giełdzie i zwiększyć dostęp do nowych źródeł pozyskiwania kapitału i przychylność potencjalnych inwestorów.
Czy wiesz jaki wpływ na środowisko ma Twoja firma? Raportowanie w CDP, a także policzenie śladu węglowego, sprawią, że będziesz przygotowany na nowe zasady raportowania środowiskowego. Eksperci przewidują, że zmiany regulacyjne zostaną wprowadzone i zaczną obowiązywać w ciągu kilku najbliższych lat.
Kwestionariusze CDP mają kompleksowy charakter i inspirują do bardziej holistycznego badania zagrożeń i możliwości klimatycznych. Zachęcają do ponownej oceny strategii biznesowej pod kątem wpływu zmian klimatu na każdą gałąź gospodarki.
Skupienie się na zmniejszeniu zużycia energii i emisji dwutlenku węgla pomaga o obniżyć koszty operacyjne, zmienić interesariuszy, a nawet zupełnie zmienić strategie działania. Choć może się wydawać, że początkowo takie działania przewyższają zakładany budżet, to w dłuższej perspektywie przynosi to wymierny zysk.
Konsumenci, partnerzy biznesowi i inne podmioty domagają się przejrzystości w zakresie wyników Emisji Gazów Cieplarnianych. Ujawnienie informacji w CDP stanowi wiadomość, że Twoja firma poważnie podchodzi do wyzwań środowiskowych. Dużo łatwiej zyskać przychylność klientów i kontrahentów budując zaufanie poprzez przejrzystość i reagując na rosnące obawy społeczeństwa o środowisko.
Bibliografia:
Opracowanie własne na podstawie: https://www.cdp.net/en/ [dostęp: 22.04.2021]
Po pierwsze redukcja kosztów. Strategia klimatyczna przedsiębiorstwa powinna być postrzegana jako dobrze funkcjonujący system zarządzania. Umożliwi on wykrywanie błędów w procesach operacyjnych takich jak marnotrawstwo surowców, produktów lub czasu pracowników. Optymalizacja tych wyników przynosi zarówno oszczędności pieniężne jak i poprawę wydajności. Możemy redukować takie koszty jak: energia (w tym budynki i proces produkcji), paliwo, wydatki na podróże, materiały biurowe i surowce.
Zaangażowanie w niskoemisyjne projekty i projekty redukujące emisje często mogą być finansowane ze specjalnie przygotowanych na ten cel budżetów. Z Funduszy Europejskich można np. pozyskać środki na program renowacji budynków w celu uzyskania lepszej izolacji termicznej oraz niższego zużycia energii. Oznacza to tym samym niższą emisję gazów cieplarnianych do atmosfery.
Działa to również w drugą stronę. Coraz częściej inwestorzy rezygnują ze wspierania inwestycji uzależnionych od paliw kopalnych i wysokoemisyjnych. Europejski Bank Inwestycyjny ogłosił, że wstrzymuje finansowanie paliw kopalnych (w tym gazu ziemnego) po 2021r.[1]
Coraz więcej inwestorów (głównie zagranicznych) wymaga analizy ryzyka i szans związanych ze zmianami klimatu. Wyliczony ślad węglowy wygeneruje korzyści: przyspieszy proces wnioskowania o finansowanie i zwiększa nasze szanse na pozyskanie funduszy.
Warto też zwrócić uwagę na coroczny raport publikowany przez Task Force on Climate-related Financial Disclosures (TCFD). Jego tematem jest ujawnianie przez firmy informacji finansowych związanych z oddziaływaniem na klimat, zgodnie z rekomendacjami TCFD.
Rekomendacje TCFD to zestaw dobrowolnych, spójnych zaleceń dotyczących ujawniania informacji. Mają służyć przedsiębiorstwom do przekazywania inwestorom, pożyczkodawcom i ubezpieczycielom wiarygodnych informacji o ryzykach finansowych związanych z oddziaływaniem na klimat [2].
Do 2021r. ponad 1500 organizacji wyraziło swoje poparcie dla zaleceń TCFD. Prawie 60% ze 100 największych firm na świecie wspiera TCFD, raportuje zgodnie z zaleceniami TCFD lub czyni jedno i drugie.
Działania konkurencji mogą stanowić motywację na dwa sposoby:
Przedsiębiorstwo, które liczy ślad węglowy, może zgłosić swój wynik jak i inne kwestie dotyczące swoich emisji do opublikowania w raportach generowanych przez Carbon Disclosure Project [3] . Do tej pory swoje wyniki opublikowało tu ponad 10 tysięcy zaangażowanych klimatycznie firm, miast i regionów.
Zgłaszając się do CDP, można uzyskać przewagę nad konkurencją. Ujawnianie wyników pomaga również wyprzedzić zmiany regulacyjne i polityczne. Dodatkowo możemy zidentyfikować rosnące ryzyko i stawić mu czoła. Niesie to możliwość znalezienia nowych możliwości działania, których wymagają inwestorzy i klienci na całym świecie.
Świadomość zmian czy wręcz kryzysu klimatycznego rośnie na całym świecie. Coraz więcej osób deklaruje, że jest to poważny problem i podejmuje działania mające na celu walkę ze zmianami klimatycznymi. Zmienia się model zakupowy i zachowania konsumenckie. Klienci zwracają uwagę na pochodzenie produktu i jego skład, wspierają lokalne inicjatywy.
Eko-produkty przeżywają swój renesans. Ograniczając ślad węglowy naszego przedsiębiorstwa zarówno zyskujemy sobie sympatię dotychczasowych klientów, jak i otwieramy sobie możliwości pozyskania zupełnie nowej grupy świadomych i zaangażowanych klientów. Dodatkowo, poruszając temat emisji gazów cieplarnianych w komunikacji z klientami – uświadamiamy ich w tym temacie. Badania pokazują, że świadomi konsumenci przywiązują się do marek, których działania są spójne z ich światopoglądem i pozostają wierni marce na długo.
Samo policzenie śladu węglowego oczywiście na niewiele się zda, jeśli nie podejmiemy odpowiednich kroków redukcji wyliczonego wyniku. Po wdrożeniu działań w celu redukcji emisji gazów cieplarnianych, istnieje możliwość kompensacji emisji. Dla atmosfery nie ma znaczenia gdzie emisje są redukowane, dlatego można skorzystać z możliwości kupna certyfikatów redukcji gazów cieplarnianych w celu kompensacji emisji aktualnie nieuniknionych. W ten sposób wspierając finansowo projekty redukcji gazów cieplarnianych w innych miejscach na świecie.
Autorzy
dr Aleksandra Drewko
Sylwia Mindykowska
Bibliografia
Rosnące stężenie gazów cieplarnianych w atmosferze jest bezpośrednią przyczyną zmian klimatu. To właśnie zmiany klimatu są największym zagrożeniem humanitarnym, ekonomicznym i ekologicznym dla współczesnego świata. Liczenie śladu węglowego to podstawowy krok w kierunki redukcji emisji.
W wyniku zmian klimatycznych, rocznie na świecie umierają setki tysięcy osób. Miliony ludzi cierpią z powodu podnoszenia się poziomu wód, erozji wybrzeży, suszy i pożarów lasów. Coraz częściej obserwujemy też gwałtowne zjawiska pogodowe takie jak np. rekordowo niskie temperatury i obfite opady śniegu w Teksasie, długotrwałe susze i pożary w Kalifornii, Australii czy na Syberii. Ekstremalne zjawiska pogodowe niespotykane do tej pory na danym terenie szkodzą rolnictwu i tym samym zagrażają bezpieczeństwu żywnościowemu na świecie.
Dlatego naszym zadaniem jest podjęcie działań minimalizujących negatywny wpływ działalności człowieka na klimat i środowisko. Szczególnie, że redukcja emisji gazów cieplarnianych jest nie tylko kwestią indywidualną, ale wyzwaniem dla całego świata.
W 2015 r. ustanowiono Porozumienie paryskie, które dotychczas ratyfikowało 185 członków Konwencji Narodów Zjednoczonych[1] . Celem jest zatrzymanie wzrostu temperatury na świecie. Dobrze jeżeli będzie to poniżej 2°C, a najlepiej do 1,5 °C w stosunku do epoki przedindustrialnej. Choć pół stopnia może wydawać się niewiele, to różnica jest diametralna.
Osiągnięcie tego celu będzie wymagało nowych inwestycji w technologie niskoemisyjne i efektywność energetyczną.
Zmiany będą musiały dokonać się praktycznie w każdym sektorze gospodarki. Z najnowszego raportu IPCC[2] jasno wynika, że wysiłki będą koncentrować się nie tylko na redukcji emisji, ale także na usuwaniu i magazynowaniu dwutlenku węgla z atmosfery.
Jedną z kluczowych ról w walce ze zmianami klimatu odgrywa Unia Europejska (UE), która przewodzi tym działaniom na świecie.
• do 2030r. – redukcja emisji GHG o przynajmniej 55% vs. 1990
• do 2050r. – neutralność klimatyczna [3]
Dla Polski został wyznaczony cel redukcji emisji do 2030 r. o 7% w sektorach non-ETS[4] w stosunku do 2005r [5].
W jaki sposób osiągnąć wyznaczone cele?
W myśl, że nie można zarządzać czymś czego nie da się zmierzyć, należy zacząć od wyliczenia w jakim stopniu podejmowane przez nas czynności: nasz biznes, gospodarstwo domowe i transport wpływają na środowisko tzn. jaki jest ich ślad węglowy.
Wyliczenie śladu węglowego obejmuje emisje dwutlenku węgla, metanu, podtlenku azotu i innych gazów cieplarnianych (GHG). Ślad węglowy wyrażony jest w ekwiwalencie CO2 (CO2e), który jest uniwersalną jednostką miary wskazującą potencjał globalnego ocieplenia (GWP) każdego z gazów cieplarnianych, wyrażony w kategoriach GWP jednej jednostki dwutlenku węgla. Na przykład, CO2 ma GWP równy 1, a CH4 (metan) ma GWP równy 28 (w 100-letnim horyzoncie czasowym). Dlatego na każdą wyemitowaną tonę CH4 przypada równowartość 28 ton CO2.
Póki co liczenie śladu węglowego nie jest obowiązkowe dla każdego. Pojawia się jednak coraz więcej regulacji prawnych dotyczących np. eko-projektów. Takie przedsięwzięcia ograniczane są przez przepisy chroniące przed szkodliwym wpływem na środowisko.
Istnieją również wymogi prawne dotyczące zgłaszania zużycia energii lub emisji gazów cieplarnianych poprzez produkcję czy użytkowanie produktu. Przykładem są np. etykiety zawierające informacje o klasie energetycznej i podstawowych parametrach urządzenia, tj. zużyciu energii.
17 września 2020r. Komisja Europejska wydała orędzie o stanie UE, w którym zaproponowała ambitniejsze cele klimatyczne w tym m.in. określiła wnioski ustawodawcze, które mają zostać przedstawione do czerwca 2021 r. i służyć realizacji nowego celu.
Komisja Europejska zaproponowała również europejskie prawo o klimacie, aby przekształcić Europejski Zielony Ład (European Green Deal) [6] w zobowiązanie prawne.
Osiągnięcie tego celu będzie wymagało działań we wszystkich sektorach naszej gospodarki, takich jak:
Pandemia COVID-19 wzmocniła potrzebę przekierowania przepływów kapitału na zrównoważone projekty. Dlatego stworzono wspólny system klasyfikacji zrównoważonej działalności gospodarczej, czyli „taksonomię UE” [7].
Jej ogólne ramy zostały nakreślone w przyjętym w czerwcu 2020 r. rozporządzeniu Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2020/852, które wiąże w całości oraz jest bezpośrednio stosowane we wszystkich państwach członkowskich.
Taksonomia ma stanowić narzędzie, które wesprze inwestorów, w tym przedsiębiorców, w podejmowaniu świadomych decyzji inwestycyjnych w kierunku bardziej zrównoważonych działań gospodarczych.
Rozporządzenie ma zastosowanie do:
Co prawda jeszcze nie w Polsce, ale u naszych zachodnich sąsiadów (Niemcy) wprowadzono już system zarządzania energią jako warunek do egzekwowania maksymalnej rekompensaty w prawie dotyczącym podatku od energii elektrycznej. Jest to wysoce prawdopodobne, że w Polsce takie zobowiązania również zaczną z czasem obowiązywać.
Coraz więcej branż wprowadza określone górne limity zużycia energii lub emisji gazów cieplarnianych na 100 km dla produktu lub procesu. Istnieje już takie ograniczenie dla producentów samochodów. Auto benzynowe, aby mieścić się w limicie, musi spalać tylko 4,1 paliwa na 100 km, a diesel – 3,6 l/100 km [8].
Państwa członkowskie UE obowiązuje Dyrektywa 2014/95/UE w odniesieniu do ujawniania informacji niefinansowych, która dotyczy również emisji gazów cieplarnianych.
Dodatkowo, kolejne państwa wprowadzają wewnętrzne raporty dla przedsiębiorców:
• we Francji: dla firm powyżej 500 pracowników (Grenelle II),
• w Wielkiej Brytanii: dla firm notowanych na giełdzie oraz dla dużych firm (UK Mandatory Reporting of GHG emissions),
Firmy często przenoszą zewnętrzną presję na swoich dostawców, prosząc ich lub wręcz wymagając od nich wdrożenia inicjatyw niskoemisyjnych, np. amerykańska sieć supermarketów Walmart współpracuje z dostawcami w celu zmniejszenia emisji w zakresie 3 o 1 gigaton (1 miliard ton metrycznych) ekwiwalentu dwutlenku węgla (CO2e) w produkcji i użyciu żywności i produktów na całym świecie w latach 2015-2030 [9].
Autorzy
dr Aleksandra Drewko
Sylwia Mindykowska
Bibliografia